Ułatwienia dostępu

Slide background
Slide background
Slide background
Slide background
Slide background
Slide background
Slide background
Slide background
Slide background

Wrzeszczyn

1305 - Urlici villa
1386 - Ulrichsdorff, Vlrichsdorff
1726 - Bibel Ullersdorf, Bober Ullersdorf, 1816 Ullersdorf-Bober
1825 - Boberrullersdorf
1945 - Wrzeszczyn
Jedna z najmodniejszych wsi w Kotlinie Jeleniogórskiej, położona w pięknym zakątku na prawym brzegu Bobru w głębokiej dolinie wspinającej się pomiędzy wysokimi skałami na północ i górą Cichoń, na południe opadającej stromo ku rzece przeciętej u jej wylotu zaporą jeziora wrzeszczyńskiego. Dawniej przez wieś przechodziła lokalna szosa z Siedlęcina do Barcinka, ale po zniszczeniu mostu po 1945 roku dojazd jest możliwy tylko od strony Siedlęcina, ponieważ korona zapory nie jest przejezdna. Zabudowania Wrzeszczyna leżą na wysokości 290- 300 metrów. Cała wieś liczy około 20 domów. Wieś otaczają użytki rolne, lasów jest mniej, porastają zbocza dolnych i górne grzbiety wzniesień. Wrzeszczyn leży na terenie Parku Krajobrazowego Doliny Bobru. Wrzeszczyn jest wsią rolniczą.

W 1978 roku były tu 22 gospodarstwa rolne i zakład PGR na lewym brzegu Bobru (Wrzeszczyn 26), podobnie jak dawna papiernia położona poniżej lewego brzegu przed ujściem Kamienicy. W 1988 roku było już tylko 16 gospodarstw, jedynym zakładem jest niewielka hydroelektrownia wykorzystująca spiętrzenie wód Bobru. Wieś jest pozbawiona praktycznie zaplecza handlowo – usługowego. Ma jednak znaczne walory widokowe i jest pięknie położona.

Początki Wrzeszczyna nie są zbyt jasne, według niektórych źródeł niemieckich wieś miała być już wymieniona w księdze czynszowej biskupstwa wrocławskiego z 1305 roku, nie jest to jednak pewne, mogło bowiem raczej chodzić o wieś Wojciechów. Pewniejsza jest wzmianka z 14 maja 1386 roku gdy zanotowano, że Friedlich von Mazenovo pozostawia swój folwark we Wrzeszczynie w okręgu sądowym Jeleniej Góry, Hannosowi Neuwenbergenowi. Niewiele wiadomo o dalszych dziejach wsi, która będąc maleńką osadą położoną na uboczu, nie odgrywała znaczącej roli w dziejach okolicy. Wiadomo tylko, że zawsze wchodziła w obręb większych posiadłości w Siedlęcinie, częściej w Barcinku i z nimi dzieliła losy.
Układ terenu, znaczna lesistość okolicy, brak gruntów uprawnych powodowały, że nie mogła rozwijać się osada rolnicza. W początku XVIII wieku Wrzeszczyn wchodził w obręb majątku w Barcinku. W 1726 roku z całego majątku płacono 1200 talarów podatków, a chłopi z Wrzeszczyna dodatkowo 290 talarów. W 1742 roku powstała we wsi odrębna szkoła ewangelicka. W 1765 roku właścicielem dóbr był niejaki Kahl, który również dzierżawił Rybnicę i Nową Kamienicę. Wartość wsi szacowano wówczas na 4470 talarów, a mieszkało w niej 4 kmieci, 13 zagrodników, 3 chałupników, ale też 25 tzw. wolnych ludzi. Było tylko 2 rzemieślników. W 1786 roku właścicielem wsi był wielki posiadacz ziemski, baron von Rothkirch, który główną część dóbr miał po drugiej stronie Jeleniej Góry, w Wojanowie i okolicy. We Wrzeszczynie nadal mieszkało tylko 4 kmieci, ale już 32 zagrodników i chałupników, wymieniono też młyn wodny. Częste zmiany właścicieli i niewielka liczba mieszkańców powodowały, że we Wrzeszczynie występowały znaczne wahania stanu ludności, sięgające nawet kilkunastu procent w krótkim czasie. Wieś rozwijała się słabo.
W 1825 roku właścicielem wsi był Karl Sigismund von Rothkirch, posiadacz Barcinka. We Wrzeszczynie było 46 domów, szkoła ewangelicka z nauczycielem i młyn wodny. W 1830 roku wartość wsi szacowano na 4.900 talarów. Natomiast w 1840 roku właścicielem był Sigismund Gebhard z Barcinka. Nadal była szkoła ewangelicka, ale z trudnością ją utrzymywano z braku funduszy, był młyn wodny o 2 kołach i gospoda. Wśród mieszkańców wymieniano 3 rzemieślników i 1 handlarza. W 1870 roku nadal Wrzeszczyn stanowił jedną posiadłość z Barcinkiem, który należał do kpt. Duttenhofera. Majątek obejmował łącznie 1.490 morgów i przynosił 1.854 talary rocznego dochodu.
Pomimo bardzo atrakcyjnego położenia Wrzeszczyn nie stał się letniskiem. Był zbyt mały i leżał poza uczęszczanymi trasami turystycznymi. Dopiero zbudowanie w latach 1926-1927 roku zapory na Bobrze i utworzenie Jeziora Wrzeszczyńskiego, wzbudziło większe zainteresowanie wsią. Jednak zapora powstała jako ostatnia z trzech i prędzej zagospodarowano turystycznie brzegi Jeziora Pilchowickiego i Jeziora Modrego. Podczas II wojny światowej prowadzono we Wrzeszczynie i najbliższej okolicy jakieś roboty górnicze przy budowie podziemnych fabryk czy sztolni, ale nie ma o nich wiadomości, a zachowane ślady są nieczytelne i zbyt małe, aby służyć za podstawę wniosków. Niemniej kursują na ich temat różne opowieści, przede wszystkim o ukrytych skarbach. Po 1945 roku we Wrzeszczynie niewiele zmieniło się, poza tym, ze znacznie zmalała liczba mieszkańców. Elektrownia nie była zniszczona i funkcjonuje bez przeszkód. Od lat istniało na drugim brzegu gospodarstwo rolne PGR, w którym część mieszkańców znajdowała pracę. Jednak Wrzeszczyn nie ma perspektyw rozwojowych, a przyszłość może wiązać tylko z Jeziorem Wrzeszczyńskim. Niestety, jego brzegi są trudno dostępne i nie nadają się do zagospodarowania wczasowego.

Elektrownia Wrzeszczyn

Elektrownia Zbiornikowa
moc - 4,710 MW
spad - 15,5 m
przełyk - 39,25 m3/s
jaz kamienno - betonowy, całkowita długość jazu 93 m, długość jazu w części ruchomej 52 m
zbiornik energetyczny - pojemność całkowita 1750 tys m3, pojemność martwa 1170 tys.m3,
powierzchnia 4 ha, długość 3,9 km,

Elektrownia Wrzeszczyn powstała w latach 1926-27. O jej kształcie decyduje jaz dwuprzęsłowy z mostem jazowym- podobnie jak w elektrowni Bobrowice I - usytuowanie budynku w przedłużeniu skrzydła jazu. Napędy i układ sterowania umieszczono w filarach jazu, przegradzającego rzekę. Była to pierwsza elektrownia śląska, w której zainstalowano turbiny systemu Kaplana.
Wynalazcą nowego typu turbiny był Viktor Kaplan z Brna. Pierwszą zbudowała w 1919 roku brneńska firma Storek ale dopiero w 1923 roku, po opanowaniu problemu kawitacji, firma J.M. Voith uruchomiła masową im produkcję. Pierwszą turbinę Kaplana w Polsce zainstalowano w 1926 roku w elektrowni Gródek. Jej model okazał się trwały. W połowie XX wieku opanował wiele elektrowni, stosowano go na stopniach wodnych o małym spadzie i rzekach o nieregularnych przepływach wody. O wartościach historycznych - technicznych elektrowni, dzisiaj już zautomatyzowanej, przesadza nie tylko kształt budowli hydrotechnicznych tworzących zbiornik, oryginalne wyposażenie siłowni energetycznej, w tym podwójne regulatory brodów syst. J.M. Voith z serwomotorami, także architektura, kształtowana w duchu funkcjonalizmu i modernizmu.